Na wstępie - przepraszam, że ostatnio nie komentuję waszych blogów, po prostu nie mam na to czasu.
Wszystkim nowym obserwatorom - dziękuję :) . Od poniedziałku jestem w nowej klasie. Jest... normalnie. O dziwo! Dzisiaj były dwa w-f .Przez całe dwie godziny, zgrywałam bohaterkę i udawałam że mnie nic nie boli. A prawda jest taka, że mam pokrwawioną nogę od glanów i za bardzo nawet chodzić nie mogę, a dziś musiałam biegać.Dopisałam się na listę wycieczki. Jadę na 5 dni do Zakopanego w czerwcu. Dzisiejsze popołudnie zawaliłam lekcjami z polskiego. Wkurzyliśmy babkę i zadała nam bardzo dużo. Ok, przyzwyczajam się. Po południu przyszły do domu panele, zaczyna się remont. Mój pokój jest w stanie ciężkim bo nic w nim nie ma. Nie zapomnę dzisiejszego dnia. ♥ W dodatku mój braciszek rozciął sobie palec i właśnie pojechali do szpitala na zszywanie. Jutro jadę do Słupska o 16 na wystawe i wracam dosyć późno. Kolejny, totalny brak czasu na naukę, bloga i wszystko inne. ;< . Obiecuję wam, że w weekend nadrobię wasze blogi :) . Będę miała na pewno więcej czasu na wszystko i wszystkich ♥
Na plenerze nawet budyń nie chciał nam wyjść! :D |
Ale ze mnie parapet ;< |
Nutka na dzisiejszy wieczór: Klik : )
♥♥♥♥
Fajny wpis :)
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebsten Award. Szczegóły u mnie http://wegetwicked.blogspot.com/
Fajny post :^^
OdpowiedzUsuńWici-Wiici.blogspot.com